Fizy są ok. część 3

Artykuły
19.06.2023

Życie dopisało

Tomasz Tarczyński

Prezes zarządu w Opoka TFI

 

Od jakiegoś czasu piszemy o zaletach, praktyce oraz uwarunkowaniach Funduszy Inwestycyjnych Zamkniętych.

Do przeczytania tu i tu.

W ostatnich dniach życie nam dopisało. Nie powiem, że puentę, bo nie zamykamy tym artykułem naszego cyklu, ale bardzo ciekawy rozdział.

Jeszcze prawie do wczoraj było tak, że żyliśmy i pracowaliśmy w krainie absurdu. Codziennie pracowaliśmy na wyniki, które są najważniejszą częścią naszej pracy, ale nie mogliśmy się tymi wynikami podzielić.

Ale już możemy! Publikować wyceny. Stopy zwrotu. Strategie.

Możemy komunikować się i prezentować wyniki naszej pracy z osobami, które mogą być tym zainteresowane. Niby nic wielkiego. Coś, co powinno być normą, a jednak to moment przełomowy.

 

A było tak: 

W 2018 roku Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) postanowiła „zdyscyplinować” zbytnią otwartość rynku w zakresie informacji udostępnianych przez towarzystwa zarządzające zamkniętymi funduszami inwestycyjnymi. Złożyła zawiadomienie do organów ścigania na jedno z TFI oraz napisała pismo skierowane do całego rynku.

W branży zapanował popłoch ze względu na stanowisko KNF bazujące na wtedy obowiązujących przepisach prawa. Ale też dodatkowo nastroje były podgrzane wskutek sytuacji na polskiej giełdzie i w samej branży funduszy.

W wyniku interwencji KNF-u, TFI schowały większość informacji (a niektóre TFI – wszystkie dane) dotyczące FIZ-ów w dostępne jedynie po zalogowaniu miejsca na swoich stronach www. Wyłącznie dla dotychczasowych klientów. Już nie pamiętam który raz, nasz rynek kapitałowy jechał od bandy do bandy – najpierw wolna amerykanka, a potem rygory, które podważają sens prowadzonej działalności.

Doszliśmy wtedy w Opoce do wniosku, że powinniśmy coś z tym zrobić. Zakaz publikowania stóp zwrotu oznaczał zakaz przekazywania absolutnie podstawowych informacji o efektach naszej pracy. Wystąpiliśmy do Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami z inicjatywą, by to ona publikowała wyniki takich funduszy. Nie znaleźliśmy żadnego argumentu w obowiązującym prawie, który by jej tego zakazywał.

Ówczesny prezes Izby, pan Marcin Dyl, postanowił skonsultować rzecz z KNF. Co ciekawe, część TFI nie była pozytywnie nastawiona do naszego pomysłu. Prawie rok trwały prace i konsultacje, zanim Izba zaczęła systematycznie publikować wyniki FIZ-ów na swojej stronie. Niestety, z półtoramiesięcznym opóźnieniem…

Kilka miesięcy temu, ponownie zwróciliśmy się do Izby z argumentami za przywróceniem bardziej otwartej komunikacji FIZ-ów, które są istotnym składnikiem polskiego rynku kapitałowego.

 

Od 2018 roku upłynęło sporo czasu. Zmieniło się otoczenie prawne. Nie wchodząc w szczegóły – bazując na wykładni obecnie obowiązujących przepisów, wydawało się nam logiczne, że KNF może chcieć zmodyfikować swoje stanowisko.

I po piśmie od Izby pod przewodnictwem Małgorzata Rusewicz, tak też się stało! Możemy publikować wyceny, stopy zwrotu i strategie.

 

Jest normalnie. Osoby i instytucje zarządzające FIZ-ami mogą pokazywać efekty swojej pracy oraz o nich rozmawiać. A że zarządza nimi wielu bardzo dobrych zarządzających, to jest o czym.

 

Spotkajmy się i porozmawiajmy.

Tomasz Tarczyński i zespół Towarzystwa Opoka TFI

 

Ocena artykułu: 
Średnia ocena: 5 /5 (2 gł.)